Rok 2023 był przełomowy dla Finansów Zdecentralizowanych (DeFi), mających skorzystać z krajobrazu powypadkowego FTX, gdzie zawiódł centralizowany handel (CEXs). Jednak pomimo złotej okazji, jaką stwarzał kryzys FTX, DeFi miało trudności z wykorzystaniem tego momentu ze względu na niedorozwiniętą infrastrukturę i złożone interfejsy użytkownika. Rachel Lin, CEO SynFutures i weteran na globalnych rynkach w Deutsche Bank, analizuje podróż i prognozuje jaśniejszą przyszłość dla DeFi w 2024 roku.
Umeblowanie 2023 roku
Po upadku FTX pod koniec 2022 roku nastąpił istotny zwrot ku transparentnym alternatywom DeFi. Pomimo tego, całkowita wartość zamknięta DeFi (TVL) pokazała słabą wydajność, oscylując wokół 46 miliardów dolarów w porównaniu do szczytu 175 miliardów dolarów w listopadzie 2021 roku (dane z DefiLlama.com). Głównymi barierami były niedojrzała infrastruktura sektora i nieprzyjazne użytkownikowi platformy, co wynikało z ankiety Uniswap, gdzie znaczna część użytkowników ograniczających się do CeFi wahała się z powodu braków wiedzy.
Kolejnym istotnym problemem był nieefektywny kapitał i płynność DeFi. Sektor głównie korzysta z tzw. twórców rynku automatycznego (AMMs), które, pomimo oferowania przejrzystości, borykają się z wyzwaniami, takimi jak wysoki slippage w sytuacjach niskiej płynności. Ta nieefektywność stoi w wyraźnej sprzeczności z scentralizowanymi modelami ksiąg zleceń CEXs.
Pogląd na nadzieję w 2024 roku
Mimo przeciwności losu, istnieje odnowione optymizmu dla DeFi w 2024 roku. Ten optymizm wynika z kilku czynników:
Zwiększone Zainteresowanie Rynkiem Kryptowalut: Druga połowa 2023 roku przyniosła ożywienie zarówno wśród inwestorów detalicznych, jak i instytucjonalnych na rynkach kryptowalutowych, częściowo podgrzane zwycięstwem Greyscale nad SEC, co pozwoliło na uruchomienie ETF-ów bitcoinowych.
Zaangażowanie Finansów Tradycyjnych: Duże podmioty, takie jak Standard Chartered, wkraczają w finanse kryptowalutowe, wzmacniając wiarygodność sektora. Takie ruchy, chociaż scentralizowane, pozytywnie wpływają na postrzeganie finansów kryptowalutowych, w tym DeFi.
Postęp Technologiczny: DeFi obserwuje postępy w rozwiązaniach skalowania typu zero-knowledge rollups i Layer 2, rozwiązujących problemy związane z wysokimi opłatami za gaz i poprawiające efektywność infrastruktury. Te postępy są kluczowe dla konkurencji DeFi z CeFi.
Modele Hybrydowe: Integracja modeli ksiąg zleceń z AMMs to znacząca innowacja, obiecująca rozwiązanie problemów związanych z efektywnością kapitału i płynnością DeFi. Pojawienie się ksiąg zleceń na łańcuchu bloków łączy przejrzystość blockchain z efektywnością modeli tradycyjnych.
Niższy Poziom Spalania Gotówki: Projekty DeFi generalnie mają niższe koszty operacyjne w porównaniu z CeFi, co sprawia, że są bardziej odporne na długotrwałe spadki rynkowe. Ten czynnik może dać DeFi przewagę w fazie odbudowy.
Patrząc w Przyszłość 2024 roku
Mimo wyzwań 2023 roku, DeFi nie jest wykluczone z wyścigu. Sektor ciągle ewoluuje i dogania CeFi. Dzięki ciągłemu rozwojowi i partnerstwom strategicznym, 2024 rok może być rokiem, gdy DeFi w pełni zrealizuje swój potencjał, stanowiąc znaczący kamień milowy w świecie finansów.
Podsumowując, Rachel Lin uważa, że 2024 rok będzie decydujący dla DeFi, napędzany postępami technologicznymi, wzmożonym zaangażowaniem finansów tradycyjnych i bardziej odpornym modelem operacyjnym. Przyszłość DeFi wydaje się obiecująca, a społeczność kryptowalutowa z niecierpliwością oczekuje jej kolejnego rozdziału.